być w typie
  • Monologi niewypowiedziane w prozie
    14.09.2018
    14.09.2018
    Czy wypowiedź wewnętrzną bohatera można poprzedzić kreską dialogową?

    Moim zdaniem nie, ale Autor przez całą powieść zapisał w ten sposób:

    Czuł wewnątrz niepokój i niezaspokojoną ciekawość, które wywoływała świadomość wkraczania na nową drogę:

    – Jak wyglądać teraz będzie moje życie? Jak będę funkcjonować, wiedząc, że religia to opium, którym się karmią ci, którym brak odwagi ją odrzucić? Przeraża ich wizja kary po śmierci…

    Pogardą mędrca skwitował ich postawę.



    W mojej opinii ten fragment powinien wyglądać następująco.

    Czuł wewnątrz niepokój i niezaspokojoną ciekawość, które wywoływała świadomość wkraczania na nową drogę:

    Jak wyglądać teraz będzie moje życie? Jak będę funkcjonować, wiedząc, że religia to opium, którym się karmią ci, którym brak odwagi ją odrzucić? Przeraża ich wizja kary po śmierci…

    Pogardą mędrca skwitował ich postawę.



    Opcjonalnie można też zapisać tak:

    Czuł wewnątrz niepokój i niezaspokojoną ciekawość, które wywoływała świadomość wkraczania na nową drogę:

    Jak wyglądać teraz będzie moje życie? – zastanawiał się. – Jak będę funkcjonować, wiedząc, że religia to opium, którym się karmią ci, którym brak odwagi ją odrzucić? Przeraża ich wizja kary po śmierci…

    Pogardą mędrca skwitował ich postawę.



    Przed zmianą zapisu w całej powieści wolałbym się poradzić specjalisty. Dodam, że autor zarzucił mi niekonsekwencję, ponieważ w niektórych fragmentach tego typu zostawiłem kreskę dialogową. Na przykład tutaj:

    Wypadało ze zwyczajnej grzeczności spytać, o co chodzi, ale palił się, by skończyć dzieło.

    – Czy zawsze muszę być uprzejmy? Niech się szybciej wyniesie! – zawyrokował po cichu z zimną premedytacją, która w tym momencie po raz pierwszy stała się jego udziałem.

    Wreszcie został sam.



    Zostawiłem tutaj kreskę dialogową, ponieważ bohater werbalizował swoją myśl. Po chichu, kierując ją tylko do siebie, ale jednak wypowiedział te słowa.
    Przed zadaniem pytania skorzystałem z porady https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/monolog-wewnetrzny;10328.html, ale nie ma tam jednoznacznej odpowiedzi na moje pytanie, czy można zostawić kreskę dialogową.
  • Pisownia zwrotów tytularnych w dialogach
    5.12.2019
    5.12.2019
    Szanowni Państwo,
    pytanie dotyczy zwrotów typu „Jego Ekscelencja”, „Wysoki Sąd”, „Wasza Wysokość” użytych w dialogach lub napisach do filmów. Wielu profesjonalnych tłumaczy pisze te wyrażenia dużą literą, powołując się na hasło słownikowe z SJP (https://sjp.pwn.pl/slowniki/Jego-Ekscelencja). Wydaje mi się, że jedyne zasadne użycie dużej litery miałoby miejsce w filmie dokumentalnym odnoszącym się do żywej i autentycznej osoby. Czy mogliby Państwo rozstrzygnąć tę kwestię?
    Z szacunkiem,
    M. B.
  • w hesperyjskim sadzie
    1.01.2014
    1.01.2014
    Dzień dobry!
    Proszę o ocenę poprawności przymiotników utworzonych od rzeczownika Hesperyd (mitologiczny ogród): hesperyjskie, hesperydowe, hesperydzkie (jabłonie). Są jakieś zasady tworzenia tego typu przymiotników? Związek z rzeczownikiem Hesperyd widać na przykładzie przymiotnika hesperyd-owy. Ale skąd przymiotnik hesperyjski? Z kolei dlaczego przymiotnik hesperydzki jest opatrzony kwalifikatorem błędu?
    Pozdrawiam
    Rafał Kowalski
  • w latach 20.
    9.04.2011
    9.04.2011
    Witam serdecznie,
    chciałam zapytać jak najlepiej zapisywać uogólnioną datę w latach? Tzn. czy pisać np. lata 20. – z kropką nawet w środku zdania, czy lata 20-te, w latach 60tych, w latach 1920 tych? Która forma jest najwłaściwsza?
    Uprzejmie dziękuję i pozdrawiam,
    Anna Trzewiczek
  • w oczyszczalni czy na oczyszczalni?
    28.01.2006
    28.01.2006
    Jeżeli mówimy o wypadku, który zdarzył sie na terenie oczyszczalni ścieków (ale nie w budynku), czy powinniśmy powiedzieć, że do wypadku doszło na oczyszczalni, czy w oczyszczalni? Czy też może obie formy są prawidłowe?
  • W ogóle nie odmieniać nazwisk?
    6.12.2014
    6.12.2014
    Szanowni Państwo,
    na naszej stronie (iberoameryka.wordpress.com) często piszemy o obecnym prezydencie Meksyku, którego nazwisko brzmi Enrique Peña Nieto (jedno imię i dwa nazwiska). Według polonistów, z którymi się konsultowaliśmy, poprawna jest deklinacja według modelu Zola + Picasso. Niestety wzbudziła ona oburzenie znacznej części redakcji, która proponuje w ogóle nie odmieniać nazwisk albo chociaż zachować pierwsze nazwisko nieodmienne, a drugie odmieniać jak Moniuszko. Która wersja jest najlepsza?
  • w przyszłym maju

    6.05.2024
    6.05.2024

    Dzień dobry,

    czy sformułowanie „w przyszłym maju” jest poprawne? Czy może lepiej użyć „w przyszłym roku w maju”?

    Dziękuję za odpowiedź.

    Z poważaniem

  • w roku 2005
    25.10.2008
    25.10.2008
    Witam!
    Dwa dni temu znajomy zwrócił mi uwagę na zdanie, które wypowiedziałem: „Było to w (2005) dwutysięcznym piątym roku”. Wg niego powinienem powiedzieć: „Było to w (2005) dwa tysiące piątym roku”, bo przecież nie mówię, że urodziłem się w (1976) tysięcznym dziewięćset siedemdziesiątym szóstym roku, tylko tysiąc dziewięćset siedemdziesiątym szóstym roku. Proszę o opinię na ten temat. Czy obaj mamy rację, czy któryś z nas się jednak myli w wymowie?
  • W trakcie trwania
    4.12.2018
    4.12.2018
    Dzień dobry,
    W trakcie trwania – czy to pleonazm, tautologia? Wydaje mi się, że tak, a jednak zwrot jest dość często używany. Będę wdzięczna za rozwianie wątpliwości.
  • adresat w liście
    24.03.2009
    24.03.2009
    Szanowni Państwo,
    z tego, co wiem [wynika, że] w liście motywacyjnym należy napisać swoje imię i nazwisko oraz dane kontaktowe w lewym górnym rogu, a adres firmy, do której jest wysyłana oferta – w prawym. Jak sytuacja wygląda w przypadku zaproszenia, które wysyłam w imieniu organizacji? Czy dane adresata zawsze powinny znaleźć się po prawej stronie? (Dla mnie to jakoś dziwnie wygląda).
    Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego